wtorek, 31 grudnia 2013

Szczęśliwego Nowego Roku :)

Kochani

Nie będę  się długo rozpisywać, będzie krótko zwięźle i na temat...

Życzę Wam wszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roku, sukcesów, spełnienia, realizacji postanowień noworocznych aby przez cały rok nie zabrakło powodów do uśmiechu!!!



wtorek, 24 grudnia 2013

Świąteczne życzenia

Kochani...

                                                         
Ten cudowny, pełen radości czas Świąt, niech przyniesie wiele szczęścia i radości,
Niech narodzony Jezus, spełni wszystkie Wasze marzenia.




Kochani, uciekam znów do kuchni. Dotk@

sobota, 21 grudnia 2013

Świeta coraz bliżej i świąteczna kartkowa wymianka

Witajcie kochani :)

Tak świątecznie już wszędzie, tak magicznie, tylko śniegu brak. Ubraliście już choinkę? U mnie w tym roku stanęła tylko taka mała...i to sztuczna bo wyjeżdżamy na święta, ale i tak czuć w mieszkaniu tę świąteczną atmosferę.

Jakiś czas temu zapisałam się na kartkową wymiankę u Etoile, jako że wysłałam już paczuszki oraz otrzymałam, mogę pokazać całość wymianki. Wysyłałam paczki do Kasi, oraz Natalii, od nich też dostałam paczuszki.
Oto co ja przygotowałam dla dziewczyn:

Dla Kasi


Dla Natalii


Ja natomiast otrzymałam takie śliczności:
Paczuszka od Kasi


Paczuszka od Natalii


Dziękuję Wam dziewczyny za super zabawę :))

Miłego wieczoru kochani, ja uciekam już bo zaraz moje słonko wróci i będziemy pichcić jakieś jedzonko ;) Buziaki i uściski dla WAS :* Dotk@



niedziela, 1 grudnia 2013

Bombeczki, świecznik i wymianka

Witajcie kochani :)

Czujecie już zimę? Ja jeszcze nie...za to święta już tak, zwłaszcza gdy odwiedzam Wasze blogi ;) Dlatego i u mnie dziś troszkę świątecznie już będzie ;)

Haftotwane bombeczki to wspólne dzieła mojej i mojej siostrzyczki, naprawdę zdolna z niej bestia :)






A karczochowy świecznik powstał na życzenie mojej mamy. Kursik na to cudo znajdziecie tutaj. Największy problem miałam z wydrążeniem styropianowej kuli, oj umordowałam się strasznie przy tym ale w końcu jakoś to wyszło :)



Na koniec muszę się w końcu pochwalić cudnościami jakie dostałam od Justynki  z którą umówiłyśmy się na prywatną wymiankę. Zawartość paczka od Tynki jak zawsze przeszła moje najśmielsze oczekiwania, popatrzcie zresztą same:

Piękna lawendowa cukiernica i świecznik


 Moje małe marzenie: HERBACIARKA :))))) 

 Jesienny wianek


 Podkładki


 Przydasie

  Pierniczki


 Były jeszcze herbatki i słodkości ale niestety nie załapały się do zdjęć. Justynko raz jeszcze ogromnie ci dziękuję za te śliczności. Ja oczywiście jak to ja nie zdążyłam obfocić tego co ja przygotowałam dla Justynki, a raczej kompletnie o tym zapomniałam....ale możecie to zobaczyć u Justynki

Buziaki kochani. Spokojnej niedzieli Wam życzę i udanego tygodnia :))))) Dotk@

wtorek, 12 listopada 2013

Szydełkowe podkładki i zupka dyniowa :)

Witajcie kochani:)

Zimno się zrobiło, a że mnie zmarzluch straszny więc marznę okrutnie, jak tylko się da wskakuję pod kocyk ;), do tego herbatka, jakieś szydełko i można się relaksować ;). Po tym wolnym bardzo ciężko było mi się zebrać dziś do pracy, oj rozleniwiły mnie te 3 wolne dni (a najbardziej to chyba ten wczorajszy).

Dziś pokazuję taką małą drobnostkę o którą poprosił mnie mój miły...zażyczył sobie podkładki pod kubek (2 sztuki) w jakimś męskim kolorze. Czy kolor który wybrałam jest typowo męski to nie wiem ale ważne że oboje jesteśmy z tego co powstało zadowoleni :)

Kolor najlepiej oddaje trzecie zdjęcie i jest to taki ciemnooliwkowy kolorek :)




Ostatnio mój miły zamarzył sobie zupkę dyniową (heh, ja to chyba jego złotą rybką od spełniania życzeń jestem hihi - ale on też równie często moje życzenia spełnia;)), więc wczoraj w końcu wzięłam się za pichcenie i ugotowałam moją pierwszą ZUPĘ Z DYNI. Początkowo byłam nastawiona do smaku bardzo sceptycznie, ale z każdą kolejną pochłoniętą łyżką coraz bardziej się do niej przekonywałam, a na koniec MNIAM MNIAM, na pewno ugotuję ja jeszcze nie raz, a gotuje się ją bardzo prosto i szybko:)



Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam buziaki i uściski :)

niedziela, 27 października 2013

Troszkę tego, i troszke tamtego ;)

Witajcie :)
Ale mamy piękną jesień :) Oby była taka jak najdłużej :)
Poste ten pisałam od środy i jakoś napisać go nie mogłam, ale już w końcu jest. generalne to się zaszydełkowałam, zakulkowałam ale dziś pokażę coś innego.

Proste kolczyki z koralem filipińskim (uwielbiam koral pod każdą postacią :))



Bransoletka i kolczyki ze szklanych koralików - bransoletka jest na gumce (mam pewność że taka nie spadnie mi z ręki, wiem po rozmiarze wygląda na dziecięcą, ale ja naprawdę mam takie małe łapki ;))




Na koniec pokażę wam piękną jesień u mnie :) To wszystko to tereny nad Wisłą




Dziś też wybieramy się w plener, prawdopodobnie będzie to Sandomierz (mam nadzieję że się uda, ale 100% pewności nie mam bo nie wiem kiedy moja druga połówka wróci z nagrania )

Buziaki kochani i pięknej słonecznej niedzieli oraz całego tygodnia Wam życzę ;) Dotk@

niedziela, 6 października 2013

Podaj Dalej

Witajcie kochani

Zaszydełkowałam się..:)))) ale bardzo to lubię :))), żeby jednak zbyt szydełkowo nie było to powstało wczoraj takie coś


A teraz z innej beczki.Jakiś czas temu udało mi się jako jednej z 2 osób zostawić komentarz w zabawie Podaj dalej która jest pewnie wszystkim doskonale znana. Zostałam obdarowana przez Agnieszkę z bloga Stara Pracownia. Prezenty które dostałam są prześliczne, zresztą zobaczcie sami

Ramka na zdjęcie ze ślicznym motywem róż


 Broszka :)


Kolczyki :)
 

Aniołek
 

Agnieszka wyczarowuje naprawdę małe dzieła sztuki. Zajrzyjcie do niej koniecznie :)

Zgodnie z zasadami zabawy Podaj Dalej organizuję zabawę u siebie :) Dwie pierwsze osoby które zostawią pod tym postem komentarz z chęcią udziału w zabawie zostaną przeze mnie obdarowane czym własnoręcznie zrobionym przeze mnie :) Zapraszam serdecznie i proszę od razu o jakiś kontakt do was (najlepiej adres e-mail). Na wysłanie prezentu mam 365 dni, ale obiecuję że nie będzie to aż tyle trwało :)

Uciekam obejrzeć Masterchefa ;)

Buziaki Kochani i dziękuję że do mnie zaglądacie ;)

ps. Korzystając z pięknej pogody wybrałam się dziś na grzyby...zbiory były obfite, ale niestety nie pomyślałam o tym żeby je obfocić...A wy lubicie zbierać grzyby?

czwartek, 19 września 2013

Zaległości

Ten post miał pojawić się 100 tysięcy lat temu. Ale się nie pojawił...Czas pędzi tak szybko że czasem to nawet nie nadążam zmienić daty w kalendarzu, naprawdę :) Tyle jest do zrobienia, do przeżycia, do obejrzenia, przeczytania, napisania...

Wydziergałam ostatnio czapeczkę, o taką:




No i oczywiście obrazek salowy, jesień już, a ja nadal sal wiosenny wyszywam...parę krzyżyków przybyło
i już bliżej niż dalej.



Powstała jeszcze ślubna karteczka, ale nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia :(

Jesień już na dobre zagościła ale wcale mi to nie przeszkadza, bardzo lubię jesień, uwielbiam szelest liści, błyszczące kasztany...siedząc pracy mam widok przez okno na cudowną jarzębinę, codziennie zastanawiam się jakby się do niej dostać (wysokie te jarzębiny).

Buziaki kochani, ściskam Was mocno i cieplutko



piątek, 23 sierpnia 2013

Sal i takie tam ;)

Kochani

chłodniejsza aura jednak mi służy, coś tam udało mi się podłubać i popracowałam troszkę nad obrazkiem Salowym, połowa już jest :)



Poza tym troszkę szydełkuję, udało mi się upolować za bardzo malutkie pieniążki 50 gramowe moteczki kordonka więc w wolnych chwilach dziergam serwetki :)



Urlopik udany jednak stanowczo zbyt krótki...a tu za moment już jesień...

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za każde odwiedziny, Buźka :* Dotk@

czwartek, 8 sierpnia 2013

Króciutko

Kochani....

chyba się zaraz roztopię....na moim termometrze już brakło skali..lubię ciepełko ale w tej chwili to już jest dla mnie za gorąco...

Dziś miałam opublikować swoje postępy w Wiosennym Salu jednak żadnych postępów nie ma więc nie ma co pokazać. Nie potrafię pracować w takim gorącu...ale jak tylko troszkę się ochłodzi to zabieram się ostro do pracy :))) Obiecuję.

A w przyszłym tygodniu wybieram się na mini urlopik :)))))

Buziaki dla Was kochani :*

środa, 17 lipca 2013

Roztrzepanie :)

Takie rzeczy to tylko u mnie....byłam przekonana że to dopiero jutro kolejna odsłona Salu Wiosennego...a kuku...była tydzień temu...strasznie roztrzepana coś ostatnio jestem. Pokazuję więc co udało mi się uhafcić od ostatniej odsłony a niestety nie ma tego zbyt wiele...


Po za tym....Doba jest zbyt krótka, a w pracy to nie wiem w co ręce włożyć...ale to chyba znacie...

Okulary noszę od prawie 15 lat, nie wyobrażam sobie pracy przy komputerze czy oglądania telewizji bez nich. Przy dzierganiu też się przydają. Ostatnio moje oprawki i szkła odmówiły posłuszeństwa...po wizycie u optyka dowiedziałam się że wygląda to tak jakby ktoś na nich usiadł! Oprawki się wykrzywiły i naciskając na szkła ukruszyły się...No ładnie...musiałam kupić oprawki i przy okazji wymieniłam szkła na słabsze (juppi :D)... i jestem strasznie z nich zadowolona, bardzo mi się podobają (tylko cena tego wszystkiego już mniej mi się podoba :)


Ostatnio dotarła do mnie nagroda od Tynki. Justynka zorganizowała kiedyś u siebie takie szybkie mini candy.. i każdy coś wygrał :D. Justynko jeszcze raz bardzo bardzo ci dziękuję za te śliczności :)




 Do zdjęcia zapozowała tylko jedna herbatka, ponieważ druga została już skonsumowana :)

Pozdrawiam Was Serdecznie kochani, Dotk@

sobota, 29 czerwca 2013

Sal Wiosenny i coś jeszcze ;)

Kolejna odsłona Salu Wiosennego a ja znowu z poślizgiem...chyba to taka moja niepisana tradycja :P. Tym razem przybyło bardzo malutko ale czasu nie miałam w ogóle, potem infekcja oka i haftować z bolącym okiem ciężko było. Ale pokazuję co jest :)


Moje kochanie obchodziło kilka dni temu urodziny więc z tej okazji przygotowałam dla niego taki oto torcik truskawkowy ;)


Gorące pozdrowienia dla Was kochani. I udanego , ciepłego weekendu życzę. Buziaki ;) Dotk@

ps. 01.07.2013. Dołączyłam do Blogovin. Nie wiem co z tego wyjdzie ale zapraszam ;)

<a href="http://www.bloglovin.com/blog/6695091/?claim=g5ut5dzc5hy">Follow my blog with Bloglovin</a>

piątek, 14 czerwca 2013

Taka sobie siatka i Sal Wiosenny odsłona 4

Ostatnio więcej haftuję ale o szydełku nie zapomniałam, a dowodem na to jest ta oto szydełkowa siateczka ;) Duża nie wyszła ale jest taka w sam raz.Teraz zamieszkały w niej włóczki ale w planach są też wyprawy w plenerek.

Wzór na torbę znalazłam tutaj, ale pamiętam że w tamtym roku dziewczyny dziergały taka torbę w ramach zabawy organizowanej przez Truskaveczkę. Oczywiście uszy mi nie wyszły ale udawajcie że jest ok ;)



Poza tym dwa tygodnie minęły szybciutko i pora na kolejna, 4 już odsłonę Salu Wiosennego organizowanego przez Dianę. Oto co powstało do tej pory, ok 1/3 obrazka. Bardzo mi się to wyszywanie podoba a wzór wybrany przez Dianę jest prześliczny :)


Pozdrawiam Was serdecznie kochani i ściskam gorąco. Buziaki ;) Dotk@